Witajcie,
Pewnie wszyscy zastanawiacie się nad tym co przyniesie wam przyszłość i jak to będzie wyglądać?
Osobiście myślę bardzo poważnie o życiu i marzę oraz dążę do ustabilizowania się z tą jedną jedyną osobą, z którą będę dzielił swoje troski i Radości codzienności, przy której będę się budzić i zasypiać, której będę gotować obiady i szykować romantyczne kolacje przy świecach.
Czy uważacie, że są to tylko czcze marzenia i pobożne życzenia? Ja wiem, że tak nie jest bo w moim życiu pojawił się ktoś przy kim na nudę nie mogę narzekać i cieszę się z tego, mimo niezgodności na wielu płaszczyznach potrafimy w końcu po sprzeczce dojść do jakiegoś wspólnego języka i chociaż to ja często szybko się złoszczę i obrażam czuję, że nie jest to nic pustego bo gdyby to nie była miłość dawno tak nieidealnego człowieka rzucono by.
Nie będę tutaj za dużo się rozpisywać na razie na ten temat, bo na to wszystko przyjdzie czas ;)
Nie rozpisuję się, ponieważ piszę ten post już o północy a wy go przeczytacie dopiero w niedzielę tak właśnie wzięło mnie na pisanie i stworzyłem właśnie trzy posty gdzie ten, który wzbudza we mnie najwięcej emocji będzie najkrótszy bo to wszystko pozostanie jeszcze między mną a moim sercem dopiero później podzielę się z wami większymi szczegółami co do mojej przyszłośći ale powiem wam jedno, cuda sie zdarzają i musicie w nie uwierzyć ;)
Pewnie wszyscy zastanawiacie się nad tym co przyniesie wam przyszłość i jak to będzie wyglądać?
Osobiście myślę bardzo poważnie o życiu i marzę oraz dążę do ustabilizowania się z tą jedną jedyną osobą, z którą będę dzielił swoje troski i Radości codzienności, przy której będę się budzić i zasypiać, której będę gotować obiady i szykować romantyczne kolacje przy świecach.
Czy uważacie, że są to tylko czcze marzenia i pobożne życzenia? Ja wiem, że tak nie jest bo w moim życiu pojawił się ktoś przy kim na nudę nie mogę narzekać i cieszę się z tego, mimo niezgodności na wielu płaszczyznach potrafimy w końcu po sprzeczce dojść do jakiegoś wspólnego języka i chociaż to ja często szybko się złoszczę i obrażam czuję, że nie jest to nic pustego bo gdyby to nie była miłość dawno tak nieidealnego człowieka rzucono by.
Nie będę tutaj za dużo się rozpisywać na razie na ten temat, bo na to wszystko przyjdzie czas ;)
Nie rozpisuję się, ponieważ piszę ten post już o północy a wy go przeczytacie dopiero w niedzielę tak właśnie wzięło mnie na pisanie i stworzyłem właśnie trzy posty gdzie ten, który wzbudza we mnie najwięcej emocji będzie najkrótszy bo to wszystko pozostanie jeszcze między mną a moim sercem dopiero później podzielę się z wami większymi szczegółami co do mojej przyszłośći ale powiem wam jedno, cuda sie zdarzają i musicie w nie uwierzyć ;)
Komentarze
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuje, za pozostawiony komentarz. ;)